ARABIAN HORSE STUD IN MOROCCO
SELMAN
Suerte Shaima SA, 2011
klacz arabska hodowli Selman Arabians
linia męska: Ibrahim linia żeńska: Alisha
Klacz urodziła się w naszej hodowli na zamówienie stajni, której nazwy nawet już nie pamiętam. Niestety po krótkim czasie przepadła na bardzo długo i dopiero Soczek.Caprio zdecydowała się ją reaktywować. Znalazła klaczce nowe zdjęcia i wystawiła ją na sprzedaż. Ruska zajrzała do Classical Arabians, przeszła się z Emilie po stajni, pooglądała... Wypatrzyła aż cztery rumaki, o które zdecydowała się zawalczyć. Shaima była wśród nich. Kiedy dziewczyny zdążyły się już nią zapoznać bardzo nastawiły się na współpracę z karuską. Na szczęście zdążyły i klaczka przyjechała do Dragon Hill niedługo po tym. Jakiś czas później nowa właścicielka także zdecydowała się na sprzedaż Shaimy z niewiadomych przyczyn i w ten sposób w marcu 2016 roku ponownie znalazła się ona u nas. Po jakimś czasie trafiła pod opiekę Domci do Might Arabians gdzie spędziła dość dużo czasu. Ze względu na zawieszenie hodowli Shaima znów przebywa w Selmanie.
Z reguły jest łagodna i można się z nią zawsze jakoś dogadać, jednak drzemie w niej taki mały diabełek z ognistym temperamentem. Kiedy Shaima się zdenerwuje, może się zrobić nieciekawie. Jej wrodzona upartość nie pomaga. Suerte to koń o prostym sposobie bycia. Jeśli jest jej wygodnie - jest grzeczna, jeśli coś nie pasuje - złości się dopóki tego nie naprawimy. Nie miewa humorków czy "złych dni". Można na nią liczyć zawsze i wszędzie. Jest odważna i pewna siebie. Nie ma dla niej wyzwania, którego nie mogłaby się podjąć. Na ogół posłuszna i chętna do współpracy z człowiekiem. Czasami sobie bryknie, albo niespodziewanie przyspieszy, jednak nigdy nie robi tego złośliwie czy buntowniczo. Lubi chodzić pod siodłem. Lubi być komuś potrzebna, być także w centrum uwagi, chociaż wcale o to nie zabiega. Widać, że radzi sobie znacznie lepiej, gdy jest chwalona. Ma bardzo wygodne, wręcz kanapowe chody. Jest świetnym koniem w terenie, szczególnie dzięki swojej szybkości i zwrotności. Nie można powiedzieć żeby uwielbiała kąpiele, jednak potrafi wytrzymać na myjce kilka minut. Tuli uszy i groźnie zerka na opiekunów, którzy właściwie mają z tego niezły ubaw. Bo Suerte nikogo by i tak nie ugryzła. Samo szczotkowanie przebiega bezproblemowo w miłej atmosferze.
brak