OPIS Z CLASSICAL ARABIANS
Klacz została odkupiona z małej hodowli. Miała zostać wcielona do stada matek, lecz była spokrewniona z większością klacz. Stała się niepotrzebna, więc wystawili ją na sprzedaż. Jednak zanim to zrobili próbowali sprawdzić klacz pod siodłem. Zupełnie nie chciała współpracować, nie lubiła swojego jeźdźca i straszną karą była dla niej praca. Pewnego dnia zadzwoniła do mnie znajoma, że niedaleko jest na sprzedaż po okazyjnej cenie młoda klacz arabska. Dobrze się złożyło, szukaliśmy nowych matek dla naszego stada. Zastaliśmy całkiem dużą, krnąbrną młodą arabkę. Właściciela pokazali nam ją luzem i później pod siodłem. Nie zachwyciła nas zupełnie, dzika, przestraszona, niezadowolona. Coś mnie do niej ciągnęło, może dlatego, że kiepsko jej się wiodło, nikt nie zajmował się klaczką tyle ile powinien. Kupiliśmy ją parę dni później i od razu zabraliśmy do domu. Pierwsze dni były zapoznawcze, zwiedzała ośrodek, poznawała padoki, hale, lonżownik, ujeżdżalnię. Gdy już przyzwyczaiła się do otoczenie, ruchu w stajni i nowych kolegów został przydzielony jej Kuba. Podszedł do Pialotty jakby była zupełnie zielonym koniem, uczył ją od nowa wszystkiego, powoli się socjalizowali aż w końcu poruszali się pod siodłem. Klacz bardzo polubiła go, lecz raz przez nieobecność Kuby wsiadła na nią jego zastępczyni. To był strzał w 10. Od tej pory Pialotta pracuje z Magdą i potrafią elementy z klasy C w dresażu. Klacz okazała się wspaniała, zdolna i naprawdę towarzyska. 
Matka, Wieża Snów, to klacz wyścigowa. Bardzo szybka, niepokonana na torzeNie jest w typie koni pokazowych, bardziej toporna, użytkowa. Przekazała naszej klaczy maść i charakter. Ojciec, Piaff, to typowy koń pokazowy. Filigranowy, lekko zbudowany, elegancki, żywy, taki model. On przekazał Pialotcie ten błysk w oku.