Lovito to bardzo dostojny ogier. Jest opanowany i niezwykle odważny. Obroni każdego nawet jeżeli on miałby na tym ucierpieć. Potrafi poświęcić się nawet dla wrogów, zależy tez oczywiście jak wielkich. Jest bardzo wyjątkowym koniem. Ma ciepłe i ufne spojrzenie. Jednak jego zaufanie zdobywają tylko nieliczni. Na początku nie pozwala się nawet dotknąć ani pogłaskać, a nawet najsmaczniejszy jego smakołyk weźmie tylko od tych których już dobrze zna. Jest wrażliwym koniem, chodzi tu oczywiście o uczucia. Jedną osobę potrafi obdarzyć tylko jednym zaufaniem. U niego nie ma do trzech razy sztuka. Jeżeli ktoś go zawiedzie, nie może liczyć na wybaczenie. Ogier zapamięta to do końca swoich dni. Jeżeli Lovito zaufa Wam, to na prawdę wielki skarb, który codziennie trzeba pielęgnować. Wyczuje osobę złą czy dobrą, lub kto się poprawił. Pod tym względem, ogier jest bardzo trudny. Nie jest żarłokiem. Potrafi się opanować. Nie jest też leniuchem. Zawsze chętny do praktycznie wszystkiego. Lov jest ogierem bardzo cierpliwym, zresztą cech ma bardzo dużo. Ogierek posiada też wady, ta jest lekka, ale trochę minusowa, ponieważ Lovito jest koniem nieśmiałym i bardzo skrytym, zamkniętym w sobie. Przez to jeszcze trudniej jest zdobyć jego zaufanie. Nie lubi zamieszania i hałasu. Nie przeszkadza mu samotność, wręcz przeciwnie – lubi to. Ogierek nie jest uparty. Uwielbia towarzystwo jedynie najlepszego przyjaciela. Jego „pasją” jest noc. Noc i pełnia księżyca. Spacery wtedy są dla niego rajem na ziemi. Zawsze podnosi łeb do góry i patrzy się w gwieździste niebo lub w sam księżyc. Jest dziwnym koniem,
bardzo lubi też deszcz, bardziej od ciepłych i przyjemnych dni. On lubi ulewy i nawet jak tylko lekko kropi. Podczas pielęgnacji jest niespokojny. Wierci się i gryzie. Jakby go wszystko parzyło. Jedynie przy czyszczeniu kopyt, ogona i grzywy jest bardziej spokojny i stoi w miejscu. Weterynarza również nie lubi. Woli zastrzyki od tylko sprawdzania zdrowia. To jest niezwykle dziwne u tego konia. Kowala jednak znosi ze spokojem. W boksie nie jest mu dobrze. Woli otwarte i duże przestrzenie. Zawsze niezmiernie się wierci i kopie w drzwi. Potrafi już sobie sam otwierać, co powodowało już nie jedną ucieczkę, jednak zawsze był tylko na padoku. Teraz ma założoną specjalną kłódkę. Lovito jest posłuszny i pracowity co pomaga w treningach i na wystawach. Lubi to co trenuje. Nie jest uparty i dobrze. Jest cierpliwy i opanowany. Oczywiście na niejednym treningu stanie mu się dęba czy pobryka, ale to przecież zwierzę. Kto mu tego zakazuje? Na treningach powygłupia się i pobawi, ale gdy jest na zawodach zachowuje się jak na wspaniałego ogiera przystało, słucha się i nie wygłupia. Do koniowozu wchodzi niechętnie, nie lubi ciasnych i małych pomieszczeń. jednak nie potrzebuje towarzystwa obok, lepiej radzi sobie bez.
Ogierek urodził się w hodowli koni czystej krwi arabskiej, ale hodowane były tam nie tylko konie tej rasy. Lovito jako rodziców ma bardzo dobrych wystawowych arabów. Są jednymi z najbardziej tam uwielbianych. Zorka ujrzała tego gniadoszka na licytacji 3 letnich koni. Niestety cena za niego była zbyt wysoka i wylicytowała go inna osoba. W wieku 7 lat Lovito znów dany został na licytacje i właścicielka Kwitnącego Lotosu po raz drugi zawalczyła o niego. Cena była wysoka, ale nie przebijała poprzedniej. Poprzednia właścicielka bardzo o niego dbała. Co prawda nie startował w wystawach, ale został nauczony zasad tam obowiązujących. Ładnie się prezentuje. Od tego czasu ogierek przebywał w Kwitnącym Lotosie, a w marcu 2016 roku trafił do Jakarta Arabians. Podczas sprzedaży w listopadzie 2016 roku, został kupiony przez Echo Stable, a w marcu 2019 roku ponownie zasilił naszą kadrę.