ARABIAN HORSE STUD IN MOROCCO
SELMAN
*[5] Lahouar Al Shatane SA+, 2006
ogier arabski hodowli Selman Arabians
nasienie mrożone: 25.000 hrs
Lahouar urodził się na terenie naszej stajni, a wydarzenia, które do tego doprowadziły z pewnością są dość nietypowe. Cała historia zaczęła się w Algierii, a dokładniej w Tiarecie, gdzie znajduje się państwowa stadnina koni czystej krwi arabskiej, w której jakiś czas temu pracował jeden z naszych trenerów, Mustafa Kaddouri. Jako że mimo upływu kilku lat od jego rozpoczęcia pracy u nas wciąż miał kontakt z dawnymi znajomymi, dowiedział się, że tamtejsi hodowcy mają plan na wznowienie bardzo wartościowej algiersko-tunezyjskiej linii. Wymagało to niemałego nakładu kosztów, czasu i miejsca, szczególnie dlatego, że wybrany przez nich ogier rozpłodowy, Murad Ghazy, znajdował się w prywatnej francuskiej hodowli, która nie udostępniała nasienia ani nie paliła się zbytnio do transportu konia. W końcu właściciel zmienił zdanie, gdy algierska hodowla obiecała mu za to całkiem sporą sumę pieniędzy. Niestety w kwestii bezpieczeństwa, utrzymania i przewozu miał on wymagania wzięte z kosmosu i dla stajni z Tiaretu były one nie do spełnienia szczególnie ze względu na ograniczony budżet, więc zaoferowaliśmy swoją pomoc w tej kwestii i pokryliśmy większość kosztów. Nie mogliśmy jednak zgodzić się na układ, w którym za wydane pieniądze nie dostaniemy nic w zamian, więc zawarliśmy umowę, że pokryta klacz wyźrebi się u nas, a potomek zostanie pod naszą opieką i po osiągnięciu przez niego odpowiedniego wieku algierska hodowla będzie mieć prawo do wykorzystywania go w hodowli za 1/4 ceny. Koń po rodzicach o tak rzadkich liniach to nie byle co, więc bardzo zależało nam na tym, by zatrzymać potomka w Maroku. Na szczęście dla nas wszyscy zgodzili się na taki układ.
Gniadosz już w swoich źrebięcych latach nie odstępował człowieka na krok i bardzo chętnie współpracował, więc etap treningowy nigdy nie przysparzał większych problemów. Co prawda zawsze był niesforny i ta cecha do dziś mu pozostała, ale nie można mieć większych zastrzeżeń co do sposobu w jaki angażuje się w pracę. No, może oprócz tego, że łatwo się rozprasza i nawet przelatujący motyl potrafi wybić go z rytmu. Ale wystarczy mieć trochę wprawy i doświadczenia, żeby skupić jego uwagę na sobie wymyślając coraz to bardziej absorbujące ćwiczenia. Ma bardzo delikatny, a przy tym sprężysty ruch, który najefektowniej wygląda w kłusie - ogier wtedy wygląda jakby miał niewidzialne skrzydła i frunął nad ziemią. Lubi zwracać na siebie uwagę, więc często szaleje i kręci się na wszystkie strony, by każdy miał okazję podziwiać go w pełnej krasie. Na zawodach zachowuje się dokładnie tak samo, zawsze stara się skraść serca jurorów i widzów piękną prezencją i energią, którą skutecznie wykorzystuje na pokazanie się z najlepszej strony i zapewnienie sobie wysokich ocen. I trzeba przyznać, że jego magiczna taktyka działa, bo mało kto jest w stanie oprzeć się jego urokowi, a także eleganckiej, typowo arabskiej budowie. Lahouar w 2015 roku otrzymał srebrny medal w jednym z championatów Potrójnej Korony, a w 2016 roku został odznaczony tytułem International Arabian Stallion Vice Champion na XI Międzynarodowym Festiwalu Konia Arabskiego.
Ogier, choć jest już dorosły, w środku wciąż tkwi w nim ten mały źrebaczek jakim był kiedyś. Uwielbia dzikie harce po padoku, nawet w stajni gdy wyjdzie z boksu trudno jest go złapać jak wpadnie w rozrywkową fazę i zacznie dla zabawy uciekać jak najdalej od nas tylko po to, by za chwilę galopem wrócić i trącić nas w plecy. Z pozostałymi końmi ma świetny kontakt, lubi spędzać czas w ich towarzystwie i źle czuje się w samotności. Dlatego na wybiegu zawsze widać go pasącego się w samym centrum grupy. Toleruje też wszystkie inne zwierzęta ze stajni. W stosunku do nieznanych koni zachowuje dystans, ale tylko tymczasowo, bo gdy już upewni się, że nie ma żadnego zagrożenia, to wesoło podchodzi i zapoznaje się. Nie za bardzo lubi czyszczenie, ale jakoś je znosi. Do kąpieli także podchodzi z dużą rezerwą i zdecydowanie woli chodzić brudny niż znaleźć się pod strumieniem wody. Weterynarza niestety boi się jak ognia i robienie zastrzyków często graniczy z cudem.
ogier ZAHIR AL RAYYAN SA od: Sudara Al Rayyan SA / Nebras Al Rayyan
ogier HADAR AL SHATANE SA od: Salimah Min Allah SA / Laheeb
klacz GHAZA AL SHATANE SA od: Padrons Pride SA / Padrons Legend
klacz ZAKURA AL SHATANE SA od: Senbonzakura / Zanpaktou