top of page
*[11] Gamora, 2013

klacz arabska hodowli Winter Mist

linia męska: Jamil El Kebir     linia żeńska: Reshan

Sudar Al Hattal SA
Malek Al Hattal SA+
Ameer Al Hattal
Malika
Sudara Al Rayyan SA+
Nebras Al Rayyan
Frasera Shahilla
Dar Essalam SA+
Shaddad
Rashdan
Wanasa
Shahrazad
Aldebaran
Makina
DOKUMENTY
Hgv2try.jpg

Znajomi Detalli, właścicielki hodowli Winter Mist, mieli kilka koni czystej krwi arabskiej o świetnych korzeniach sportowych, lecz wystawiali je tylko w championatach, a jeśli już na nich jeździli, to tylko dla własnej przyjemności. Konie nie brały udziału w żadnych innych dyscyplinach. Mimo to, gdy postanowili zorganizować sprzedaż, Detalli wybrała się do nich, by obejrzeć kilka perełek. Jej uwagę zwróciła silna, młoda, srokata klacz, która radośnie biegała przy swym oprowadzającym, nie dając mu ani chwili wytchnienia. Miała wiele energii i wydawała się przesympatyczna, więc coś w duszy Detalli podpowiedziało jej, że warto się jej przyjrzeć. Jak się okazało młoda klacz była córką Maratona, ogiera o niezwykłej budowie po dwóch arabach chodzących WKKW, natomiast jej matka Ginger była smukłą i zwinną klaczą o płynnych i miękkich ruchach odziedziczonych po rodzicach chodzących w ujeżdżeniu wysokich klas. Detalli nie zastanawiała się długo nad kupnem klaczy i w ten sposób trafiła ona do Winter Mist. Tam rozwinęła się jej kariera sportowa i łaciatka z powodzeniem startowała w konkursach wszechstronnych zdobywając same miejsca na podium. Niestety z przyczyn prywatnych właścicielki w 2017 roku zmuszona była do zrobienia przerwy w sporcie i przez długi czas nie była wystawiana wcale. W listopadzie 2018 roku Zafirze udało się kupić klacz od Detalli i kilka dni później przyjechała ona do Selman Arabians.

Gamora od razu polubiła wszystkich w stajni, zaprzyjaźniła się z klaczami w tym samym wieku, a szczególnie pokochała Maghribię, której nie odstępuje na krok. Jako że obie startują w WKKW i to na podobnym poziomie, to często zabieramy je na wspólne treningi. Gamora bardzo szybko zaaklimatyzowała się w nowym środowisku, dzięki czemu praca była dla niej samą przyjemnością. I chociaż na początku niezbyt lubiła się z popręgiem i wędzidłem, to zdążyła je polubić do tego stopnia, że teraz czuje się źle, gdy robimy jej od czasu do czasu przerwy. Pod siodłem jest rozluźniona, spokojna, skupiona na pracy i czuła na pomoce. Jest bardzo pokojowo nastawiona i ciężko wyprowadzić ją z równowagi, nawet gdyby położyć jej drugiego konia na zadzie. Po swojej babci odziedziczyła dużą płynność ruchów, potrafi współpracować z jeźdźcem i przyjmować wszystkie, nawet najbardziej delikatne sygnały. Co prawda jest ona trochę zbyt energicznym koniem jak na ujeżdżenie i często treningi na czworoboku po prostu jej się dłużą i wolałaby wyjść, ale generalnie radzi sobie dobrze i potrafi wykonać wymagane od niej zadania. Skoki są jej ulubioną dyscypliną. Wśród wielu koniarzy panuje błędne przekonanie, że konie arabskie zwyczajnie się do skoków nie nadają, natomiast Gamora jest idealnym dowodem na to, że to nieprawda. Ma do tego ogromny talent i zapał, nie ma dla niej większej frajdy niż przejechanie parkuru w szybkim tempie. Szczególnie na zawodach, gdy bardzo chce zapewnić zwycięstwo sobie i dosiadającemu ją człowiekowi. Technikę skoku ma naprawdę ładną, potrafi mocno się wybić i podciągnąć nogi, a także robić energiczne zwroty i idealnie wyczuwać tempo. Bardziej odpowiadają jej konkurencje szybkościowe. Cross także lubi, gdyż wiąże się on ze skokami, jednak w tym przypadku na trening lepiej zabierać więcej koni, bo Gamora w terenie czuje się trochę nieswojo gdy jest sama. Trzeba mieć nad nią dobrą kontrolę, żeby nie ogarnął jej stres, a wtedy ona da z siebie wszystko i pokona tor najlepiej jak potrafi. Ma bardzo szybki i rytmiczny galop, wygodnie się w niej siedzi nawet przy dużych prędkościach, nie wybija. Raczej nie czuje strachu przed otoczeniem, nie zdarzyło się jeszcze, żeby stanęła dęba czy poniosła, ale czasem da się u niej wyczuć lekkie zaniepokojenie, na przykład gdy coś wyskoczy z krzaków lub zaszeleści podejrzanie. Klacz jest naprawdę kochana i w stosunku do innych koni i do ludzi. W jej słowniku nie ma takiego słowa jak "wróg" - wobec każdego zachowuje się bardzo przyjaźnie i ciepło. Ciągle szuka towarzystwa innych koni, zarówno w stajni jak i na padoku. Właśnie dlatego w tereny nie lubi chodzić sama. 

POTOMSTWO [1]

ogier AJMAL MAGHREB po: Ajmal Massoud / Ajmal Bijsho YF

bottom of page