ARABIAN HORSE STUD IN MOROCCO
SELMAN
*[4] Carte Blanche, 2010
klacz arabska hodowli Summer Berry
linia męska: Paradox Al Sunds linia żeńska: Mira
Ruska i Friday odwiedziły Summer Berry, wiedząc, ze odbywa się tam sprzedaż potomków. po przejrzeniu koni wiedziały, że nie wyjadą stamtąd z pustymi rękami - nie było nawet mowy. Z początku zdecydowały się na klacz imieniem Ravallo Queen, jednak wkrótce okazało się, że została ona wycofana. Wtedy dziewczyny zdecydowały się na konia, który spodobał im się równie mocno - Carte Blanche. Po jakimś czasie dostały odpowiedź - mogły zabrać Kartkę do Echo." - Ruska. W późniejszym czasie Carte została wystawiona na licytacji, gdzie wypatrzyła ją Elvia. Cheltenham wygrało licytację i kilka dni później Carte była już w Anglii. Po zamknięciu Cheltenham na dobre została przeniesiona do Walii, do Homestead. Jej matka - Carrera - jest klaczą chodzącą w westernie.Ma na swoim koncie ponad sto osiągnięć, a swoim potomkom przekazuje doskonałe geny. Ojciec Carte - Magnetic Eo jest ogierem chodzącym wkkw, z ponad 200 osiągnięciami. Para ta dała razem mnóstwo świetnych potomków między innymi słynnego Koheilan Hafeeda czy też Amoreux. Sam Magnetic może też poszczycić się tym, iż jest ojcem Winchestera. Zatem rodowód Carte jest naprawdę dobry, a klacz ma duży potencjał.
Jest to dość temperamentna klaczka, która lubi stawiać na swoim. Zwykle ma zdanie odmienne do tego, jakie reprezentuje sobą jej opiekun. Uparta i stanowcza, rzadko kiedy daje sobą manipulować, chociaż przekupstwo wchodzi w grę - pod warunkiem, że ma przy sobie się jej ukochane marchewki w niemałej ilości. Oczywiście istnieją na tym świecie osoby, dla których Carte potrafi być bardzo miła i ślepo podąża za wydawanymi poleceniami, ale jeszcze nie odkryliśmy, czy ktoś taki mieszka w naszej stajni. Wciąż mamy nadzieję. Tak czy inaczej Kartka należy do koni lubianych ze względu na swój urok osobisty i wigor. Ma w sobie mnóstwo energii i nie męczy się chyba nigdy. Przynajmniej nikt nigdy nie widział jej zmęczonej. Na pastwisko wychodzi z innymi klaczami arabskimi i raczej nie sprawia problemów. Do koni jest bardzo przyjazna, a swoje stado lubi. Znajduje się w nim gdzieś na środkowej pozycji. Podczas pobytu na wybiegu zazwyczaj skubie trawę lub siano, ale lubi też pobiegać czy pobawić się z innymi klaczkami. W boksie się nudzi i oznajmia to wszystkim głośnym rżeniem. Oczywiście na noc nie ma problemu żeby weszła do stajni, szybko zjada kolację i zasypia, jednak od rana słychać jej serenady. Przy karmieniu się denerwuje, ponieważ jest strasznym obżarciuchem i po prostu chce już jeść. Raczej grzeczna, stara się nie przeszkadzać opiekunowi, chociaż wiadomo, że jeśli trwa to za długo to zaczyna jej się nudzić. Wtedy uskutecznia wędrówki, macha głową albo po prostu zaczepia człowieka, żeby już stąd iść. Nie boi się myjki, w zasadzie to bardzo lubi wodę, stara się łapać ją do pyska i ogólnie jest szczęśliwa.
Wbrew pozorom jest naprawdę fajnym wierzchowcem, kontaktowym i dobrze wyszkolonym. Lubi pracę pod siodłem, o ile jeździec wie co robi. Kiedy wsiada na nią ktoś niedoświadczony, zaczyna się buntować i odmawia współpracy. Kiedy jednak poczuje, że ma do czynienia z osobą doświadczoną, z umiejętnościami - odpuszcza sobie wszystkie sztuczki i maksymalnie się skupia. Wtedy ogląda się ją najlepiej - idzie żwawo, angażuje całe ciało, zbiera się sama z siebie, jest czujna, reaguje natychmiast. Jeśli chodzi pod swoim jeźdźcem to idzie jak w zegarku. Musi po prostu wiedzieć, że ten, kto na niej siedzi, jest ważny i trzeba respektować jego zdanie. Pracę lubi i rwie się do ruchu, stęp na rozgrzewkę to istna tragedia, ponieważ klacz ciągle podkłusowuje. Sama ładnie wchodzi na kontakt i podstawia zad, jest energiczna w jeździe, raczej do przodu. Chętnie wykonuje wszelakie ćwiczenia. Rzadko kiedy ma gorszy dzień. Szybko się uczy, a wprowadzanie nowych elementów treningu to czysta przyjemność. Niczego się nie boi więc jest idealnym koniem na konkursy. Hałas, gwar, muzyka, tłum są jej zupełnie obojętne. Na rozgrzewce zachowuje się jak w domu, poza tym że cały czas spogląda w stonę innych koni, chcąc je zaczepić, więc trzeba uważać, żeby przypadkiem się na nią jakiś nie rzucił. Poza tym koń-ideał jeśli chodzi o wyjazdy. Transport nie jest jej straszny, o ile ma siano i jakieś zabawki, które mogą ją zająć na długie godziny. Klaczka ma naprawdę dobry ruch odziedziczony po rodzicach. Nosi się miękko i delikatnie, jej ruchy są energiczne i rytmiczne, nigdy nie gubi taktu. Może poszczycić się piękną akcją nóg zarówno w kłusie jak i w galopie. Prezentuje efektowną fazę zawieszenia w kłusie, w galopie zawsze wysoko podnosi przód. Chody ma miękkie i wygodne o średnim wykroku. W ruchu jest bardzo dynamiczna. Lubi to i doskonale się sprawdza. Ładnie słucha się jeźdźca i zachowuje spokój na czworoboku. Ma jednak trochę zachowań, które zostały jej po wyścigach, na przykład zdarza jej się podrywać głowę, lub zbyt przyspieszać. Potrzebny jest jej do tej dyscypliny stanowczy, zrównoważony i doświadczony jeździec. Dopiero zaczyna starty wiec jeszcze wszystko przed nią. Ma bardzo ładną, poprawną budowę. Głowę ma średniej wielkości, delikatną, typowo arabską, o dużych migdałowych oczach i małych uszach. Szyję dosyć umięśnioną, ale łabędzią. Kłodę delikatną, łopatki skośne. Zad zaokrąglony i umięśniony, klatkę piersiową głęboką. Nogi ma typowe dla konia arabskiego sportowego, nie są tak suche jak u pokazowych arabków, ale nadal delikatne i ładne.Oprócz tego prezentuje piękne chody, jest energiczna i temperamentna, co jest zdecydowanie plusem w tej dyscyplinie. Obecnie jest na wyścigowej emeryturze ze względu na wiek, ścigała się przez dwa sezony (2013 i 2014), na długich dystansach. Nie wygrała jakoś wiele, ale ma kilka osiągnięć z wyścigów na swoim koncie.
brak