SELMAN
ARABIAN HORSE STUD IN MOROCCO
*[7] Fantasma+, 2000
klacz arabska hodowli SK Akai Hikari
embriotransfer: 40.500 hrs
Historia: Historia tej klaczy potoczyła się trochę inaczej niż było to początkowo zaplanowane. Urodzona jest z zamówionego krycia, dwójki bardzo obiecujących koni wystawowych pochodzących z SK Akai Hikari. Miała wprowadzić do hodowli koni arabskich Naranja Ranch trochę świeżej krwi i uatrakcyjnić nasze linie hodowlane. Jej przyszłość miała się początkowo kręcić wokół wystaw, a później w stajni hodowlanej. Życie jednak nie raz pokazuje nam, że ma całkiem odmienne plany niż nasze. Gdy Fantasma została rozdzielona z matką przyjechała do swojego nowego domu. Początkowo była nieco podenerwowana, ale szybko oswoiła się z nowym otoczeniem. Po pewnym czasie zaobserwowaliśmy jej piękne i wdzięczne ruchy, które obudziły w nas myśl, by przysposobić klaczkę do startu w zawodach dresażowych. Gdy po zajeżdżeniu klacz nie utraciła gracji ruchu, a do tego okazało się, że uwielbia prace pod siodłem nie mieliśmy żadnych wątpliwości. Fantasma rozpoczęła więc trening dresażowy. Nie oczekiwaliśmy po niej zbyt dużo, ponieważ ta dyscyplina nie jest najmocniejszą stroną arabów. Toteż wielkim i miłym zaskoczeniem dla nas było osiągnięcia przez Fantasmę pułapu klasy N. Stary w zawodach potwierdziły jej wyjątkowość. Niejednokrotnie pokonała rywali z ras, których przedstawiciele chlubią się biegłością w tym sporcie. Te sukcesy skłoniły nas do ograniczenia jej startów w wystawach i teraz klacz pojawia się na nich okazjonalnie. Po zamknięciu Naranja Ranch znajdowała się w Kanadyjskim ośrodku sportowym, gdzie nieprzerwanie prowadzono trening dresażowy. Gdy właścicielka postanowiła jeszcze raz wrócić do hodowli koni Fantasma została sprowadzona w szczytowej formie do nowej stajni. Aklimatyzacja przebiegła szybko i bez żadnych przykrych niespodzianek.
Genetyka: Początkowo jej rodowód może nie wyglądać zachęcająco, gdyż jej rodzice to mało znane konie, jednak planując krycie nie popełniliśmy żadnego błędu. W żyłach Fantasmy płynie krew znamienitych rodów koni arabskich. Ze strony ojca siwego ogiera Zanpaktou klacz nabyła geny tak wspaniałych koni jak *Marcant Marcepan, *Jasminie el Dahab, *Al Basi czy *Samante de Thief. Kto choć trochę się zna na rodowodach virtualnych koni, ten wie, że nie są to byle jakie konie, tylko stawka z górnej półki. Matka zaś – piękna, kara klacz *Ingratitude – dostarczyła jej genów takich koni jak *Yakuza, *Miracle, *Galerian, *Pinerolla el Dahab i samego *Gazal al Shabat. Również te konie nalezą do grona championów, których sława nie słabnie z upływem czasu. Tak więc w Fantaśmie zgromadziła się wyborna pula genowa, dająca jej szanse na czynny udział w hodowli.
Geneza imienia: Imię jej pochodzi z języka hiszpańskiego i w tłumaczeniu oznacza tyle co upiór lub zjawa. Choć może brzmieć to trochę przerażająco nie ma tutaj absolutnie czego się bać. Fantasma ma łagodne usposobienie. Imię zostało jej nadane, ponieważ ma ładne brzmienie. Dla osób nie znających języka hiszpańskiego będzie kojarzyć się raczej z przymiotnikiem ‚fantastyczna’ lub rzeczownikiem ‚fantazja’. Te określenia pasują do niej zdecydowanie lepiej niż właściwe znaczenie słowa. Dotyczą one bowiem nie tylko jej charakteru, z którym można zapoznać się poniżej, ale również wyglądu i talentu.
Eksterier: Fantasma odznacza się typową arabską budową. Oszałamiająco piękna nie jest, choć nie oznacza to, że natura poskąpiła jej urody. Po prostu z budowy bywają piękniejsze araby. Fan nadrabia za to w innych dziedzinach. Głowa ma ładny, szczupaczy profil. Jest sucha i kształtna z dobrze rozstawionymi oczami i osadzonymi uszami. Osadzona jest prawidłowo na pięknej łabędziej szyi. Ma dobrze zbudowany zad i klatkę piersiową. Ogon wysoko osadzony, dość gesty jak na konia tej rasy. Podobnie rzecz ma się z grzywą. Ma piękne suche i mocne kończyny, które są chyba największym atutem. Zwłaszcza gdy się porusza. Jej ruchy są oszałamiające i pełne elegancji. Sierść jest zdrowa i ma piękny mlecznosiwy odcień.
Zachowania: Fantasma, choć młoda jest prawdziwą szykowną i elegancka arabską damą. Ze świecą szukać tak wyrafinowanego konia. Nie tylko piękna, ale i posiadająca przemiły charakter. Fantasma jak mało który koń potrafi otworzyć ludzie serce i zjednać sobie człowieka. Klacz jednak niekoniecznie zdaje sobie sprawę z tego, jak szybko zdobywa ludzką sympatię, gdyż nigdy tego nie wykorzystuje. a może ma po prostu na to zbyt dużo klasy. Bo klasę istotnie ma, czasem większą niż właścicielki, ale o tym cicho. W każdym bądź razie obce są jej wredne zagrywki, złośliwość i mściwość. Nawet jeśli spotka ją jakaś przykrość natychmiast przebacza. Nie potrafi się dąsać na nikogo, kto wcześniej był jej bliski. Jej zaufania nie zdobywa się od razu. Trzeba na nie zapracować. Jednak nie ma żadnego problemu, gdy przyjdzie jej nosić na grzbiecie obcego człowieka. Zwłaszcza jeśli doceni ją należycie.
Wobec nieznanych konie jest nieśmiała i trochę się wstydzi. Kontakty nawiązuje ostrożnie i początkowo niepewnie. O wiele łatwiej idzie jej z ludźmi. Skutkiem takiego zachowania jest dość niska pozycja w hierarchii stada, jednak nasze konie ją lubią, gdyż inaczej się po prostu nie da. Tym samym nie jest pogardzana czy odtrącana, a nawet inne rumaki cieszą się jej towarzystwem.
Fantasma ma zadziwiająco kojący wpływ na otoczenie. Gdziekolwiek się pojawia wprowadza swoją obecnością atmosferę spokoju. Oddziałuje to zarówno na ludzi jak i na konie.
W stajni jest cicha i grzeczna. Czas spędzony w boksie poświęca na posiłek i drzemanie. Nie kopie ścianek boksu, ani nie obgryza niczego od środka. Szanuje to co ma. Często wystawia głowę z boksu i obserwuje co się dzieje na korytarzu. Dzięki temu często się zdarza, że otrzymuje jakieś drobne przysmaki, a kto ich nie lubi. W porze karmienia nie rzuca się na stajennego, który wnosi jej jedzenie do boksu. Usuwa się na bok i czeka, aż zostanie jej nałożona odpowiednia porcja. Dopiero gdy człowiek opuści jej boks zabiera się za napełnianie żołądka.
W transporcie jest cicha i spokojna. Nie stresuje się dopóki nie jeździ się za szybko. Denerwują ja też ostre zakręty i skokowe zmiany prędkości. Na te rzeczy jednak bardzo się uważa i prawie nie występują. Transport nie wpływa na nią negatywnie i po wyprowadzeniu z przyczepki nie jest zmęczona, a po kilku minutach na świeżym powietrzu wraca jej rześkość i iskierki w oczach. Nie ma problemu z wprowadzaniem i wyprowadzaniem jej z przyczepki. Nie potrzebuje tez towarzystwa innych koni, wiec gdy tylko ją wystawiamy na jakiś zawodach nie trzeba zabierać dodatkowo innego konia, który niepotrzebnie by się stresował.
Pielęgnacja i zdrowie: Fantasma jak na dresażystkę przystało jest wielka elegantką. Szczotkowanie więc stanowi dla niej dużą przyjemność i chętnie się mu poddaje. Przez cały czas stoi spokojnie i pozwala człowiekowi wykonać jego pracę jak należy. A przy jej mlecznosiwej maści bywa dużo pracy, gdy wróci umorusana z padoku lub z treningu czy terenu. Jej sierść wtedy ciężko doprowadzić do przyzwoitego stanu. Nogi podaje na zawołanie i bez zniecierpliwienia pozwala oczyścić kopyta. Lubi gdy zaplata się jej grzywę i tylko grzywę. Ogon pozwala jedynie rozczesać. Gdy czuje, że ktoś próbuje zaserwować jej jakąś fryzurę w tym miejscu parska ostrzegawczo, a gdy to nie skutkuje może kłapnąć zębami.
Podczas mycia jest spokojna, choć ten proces jest jej obojętny. Często bywa jednak koniecznością, gdyż zieleń z białych boków nie zawsze chce zejść na sucho i po dobroci. Wystarczy ja owiązać na stanowisku do mycia, a klacz nie będzie sprawiać żadnych kłopotów. Polewać trzeba ją jednak ostrożnie i delikatnie. Gdy spłuka się pianę i zakręci głowę trzeba szybko się odsunąć, bo Fan od razu się zaczyna otrzepywać, ochlapując przy tym wszystko dookoła.
Wizyty w kuźni traktuje jak zło konieczne. Trzeba iść to idzie, choć gdyby ktoś dał jej wybór ominęłaby to miejsce szerokim łukiem. Stoi grzecznie i nie siłuje się z kowalem przy podawaniu nóg, jednak każdy kto ja choć trochę zna zauważy, że jest zestresowana. Dźwięki, które są charakterystyczne dla kuźni wywołują w niej stres i niepożądane napięcie. Fan boi się bowiem dźwięków, których pochodzenia nie jest w stanie zlokalizować lub których nie rozumie. Dlatego konieczna jest bliskość jej zaufanej osoby, która będzie blisko niej i okaże jej wsparcie. Wtedy stres zmniejsza się, choć i tak całkowicie jej nie opuszcza. Lepsze to jednak niż nic.
Wizyty weterynarza przebiegają całkowicie bezproblemowo. Klacz przyjaźnie wita się z panią weterynarz i pozwala dokładnie siebie obejrzeć. nie broni się przed szczepieniem, a wręcz nie zwraca na nie uwagi, zupełnie jakby nie czuła. Podobnie ma się rzecz z przemywaniem drobnych ranek. Fan ma świadomość, że nikt nie chce wyrządzić jej nawet najmniejszej krzywdy, a wszelkie zabiegi służą wyłącznie jej dobru. Nie obawia się nawet badania aparaturą USG. Ma zaufanie zarówno do właścicieli jak i do pani weterynarz. Bardzo nas to cieszy, gdyż dzięki temu znika problem niepotrzebnego stresu, który mógłby źle wpłynąć na źrebaka.
Padok: Fan nie jest koniem o ognistym temperamencie toteż jej pobyt na padoku nie obfituje w jakieś szczególne wariactwa. Właściwie to można powiedzieć, że jest jednym z najbardziej opanowanych koni w naszym „wariatkowie”. Czas spędzony na padoku traktuje jako odpoczynek od pracy na czworoboku. Jest to miejsce na relaks i cieszenie się spokojem oraz tym, że nikt od niej niczego nie chce. Zazwyczaj spaceruje spokojnie podskubując od czasu do czasu trawę. Innym razem schowa się w cieniu drzewa i pasie się. Nie lgnie do innych koni jak osa do miodu, co nie oznacza, że jest „odludkiem”. Fan zwyczajnie nie szuka na siłę towarzystwa, ale jeśli ktoś się przy niej kręci lub chce się dołączyć do spokojnego wypoczynku to nie ma nic przeciwko. Do zabaw zazwyczaj się nie włącza, choć zdarza się, że pogania się z innymi końmi. Są to jednak sporadyczne epizody. Bywa, że utapla się w stawie. Zazwyczaj do stajni wraca zielona od tarzania się w trawie. Idzie wprost załamać ręce. Wtedy nie widać, że normalnie z niej taka wielka elegantka. Zabranie jej z padoku nie stanowi problemu. Klacz przychodzi na zawołanie i bez sprzeciwu pozwala nałożyć sobie kantar.
Praca w ręku: Ten rodzaj pracy jest w jej przypadku niezbędnym elementem treningu. Praca na lonży pozwala na dodatkowy rozwój jakości prezentowanych przez nią ruchów. Wpływa również znacząco na jej kondycję i sprawność. A to są jedne ze składników sukcesu. Praca z ziemi łagodzi również wszelki stres, na który jest ona narażana przy startach w zawodach. Stanowi również przygotowanie do prezentowania jej na wystawach. Klacz podchodzi do niego nieco luźniej niż do pracy w siodle. Nie oznacza to jednak, że ma do tej formy pracy lekceważący stosunek. Podczas treningu jest posłuszna i skupiona. Dobrze reaguje na komendy głosowe oraz na sygnały wydawane przy pomocy bata. Nie boi się tego przyrządu, dzięki czemu treningi stają się o wiele łatwiejsze w prowadzeniu. Klacz rozpoczęła również trening w PNG z zastosowaniem siedmiu gier. Powoli przynosi to pozytywne zmiany i poprawia jej wydatność oraz buduje głębsze relacje z człowiekiem oparte na lepszym porozumieniu. A porozumienie jest w końcu istotnym elementem pracy z koniem.
Wystawy: Nie jest to jej wiodąca dyscyplina, jednak klacz została obdarzona taką urodą, że szkoda byłoby całkowicie ukryć ją pod sprzętem dresażowym. Tak więc czasem pojawia się na różnych wystawach. Klacz traktuje je jako swoistego rodzaju odpoczynek między zawodami. Podczas prezentacji jest całkowicie rozluźniona i spokojna. Zachowuje się naturalnie i nie pokazuje żadnych wyuczonych sztuczek, gdyż uważamy, że w jej przypadku jest to zbędne. Jedyna poza jaką przyjmuje to eksponowanie pięknej łabędziej szyi, czyli to co w zasadzie pokazują wszystkie konie arabskie. Najwięcej punktów zdobywa za oszałamiająco piękne i eleganckie ruchy, zwłaszcza kłus z cudowną chwilą zawieszenia w powietrzu. Poruczając się sprawia wrażenie jakby tylko leciutko muskała ziemię. Akcja kończyn jest wzorowa. Budowa ciała klaczy budzi żadnych zastrzeżeń, wiec jest na co popatrzyć. Dodatkowo doceniana jest jej prześliczna mleczonosiwa maść. Nie można zapominać o jej przesympatycznym charakterze. Klacz słucha się osoby, której zadaniem jest zaprezentowanie jej na placu wystawowym. Nie wyrywa się ani nie buntuje tylko pozwala człowiekowi wykonać jego pracę. Sama stara się wypaść jak najlepiej.
Treningi: Podczas pracy jest skoncentrowana i zaangażowana. Zna granicę między czasem na pracę, a zabawę. Toteż treningi obywają się bez niepotrzebnych wygłupów, które są tylko stratą czasu, którego i tak zbyt dużo nie ma. Same treningi nie są jednak aż tak sztywne jak zawody. Zdarza się jej popełniać tu błędy, czasem nawet podstawowe, których nie pozostawiamy samym sobie tylko od razu powtarzamy ćwiczenie. A tego przecież na właściwych zawodach nie ma. Z klaczą pracuje się łatwo, ponieważ rzadko kiedy pojawiają się jakieś humorki lub wielkie lenistwo. Klacz prawidłowo reaguje na dosiad, oraz jest dość czuła w pysku. Obecnie znajduje się w ścisłym treningu dresażowym, gdyż wystawy traktowane są jako praca w ręku i nie są jej ścisłą domeną. Poza szlifowaniem dresażowych figur przeprowadzamy z klaczą rozmaite ćwiczenia rozciągające pod siodłem, które mają dodatkowo uelastycznić jej ruchy i rozwinąć sprawność.
Dresaż: Fantasma pa eleganckie i płynne ruchy, które nadają jej doskonałych predyspozycji dresażowych. Toteż reprezentuje naszą stajnię w zawodach dresażowych klasy N. Klacz podczas prezentowania układu jest skoncentrowana na prawidłowym wykonywaniu poszczególnych figur. Fantasma uważnie słucha swojego jeźdźca i odpowiednio reaguje na wszelkie wysyłane do niej bodźce. Płynnie przechodzi z jednego chodu w inny pożądany w danej chwili. Cechuje ją niemal idealna praca nóg. Nie plącze się w żaden sposób, ani nie wytrąca z rytmu. Podczas wykonywania układu nie zwraca uwagi na nic innego niż polecenia jeźdźca. Nie dekoncentrują jej inne konie, ani ludzie, którzy przyglądają się zawodom. Nie płoszy się ani nie stresuje. Lubi się sprawdzić, a zawody są ku temu doskonałą okazją. Klacz lubi zdrową rywalizacje oraz pokazywać co potrafi, a potrafi sporo. Nie rzadko zajmuje wysokie miejsca w klasyfikacji. Czasami budzi też niejaką sensację z racji swojej rasy, gdyż konie arabskie niezbyt często dochodzą do podobnego poziomu. Świadczy to jednak o jej dużym talencie i wyjątkowości.
Tereny: Jej chody oprócz odpowiedniej prezencji typowej dla koni dresażowych są dodatkowo bardzo wygodne. Sama Fantasma dzięki regularnym treningom ma dobrze zachowaną kondycję. Oczywiście typowa dla koni arabskich wytrzymałość ma w tym swój udział. Klacz ma też miły charakter. Wszystko to czyni z niej dobrą towarzyszkę terenów. Na łonie natury jest spokojna. To koń godny zaufania, z którym można wybrać się na naprawdę długi teren. Przez cały czas zachowuje się przyzwoicie. Przyroda nie budzi w niej strachu i jest jej naturalny elementem. Nie obawia się zapuszczać na obce jej tereny. W przypadku terenów grupowych spisuje się równie znakomicie. Potrafi zachować się w towarzystwie innych koni oraz prawidłowo iść w zastępie na każdym miejscu.
Hodowla: Fantasma to wspaniała klacz nie tylko pod względem użytkowym, ale również jako koń hodowlany. Sama jest dobrze zbudowana i utalentowana, a także posiada wspaniały charakter. Istotne w jej przypadku jest również to, iż w jej żyłach płynie krew sławnych i docenianych na szeroką skalę koni. Ma więc bardzo wartościowy rodowód. Klacz szybko otrzymała premię hodowlaną z wysoką liczbą punktów w bonitacji. Fantasma jest troskliwą matką, która jak mało kto potrafi otoczyć źrebaka taką dawką opieki i czułości. Źrebięta mają więc całkowicie bezstresowy i bezpieczny pierwszy etap życia. Jej potomkowie często dziedziczą piękną maść matki oraz jej przyjazny charakter. Niejednokrotnie zdarzyło się, że odziedziczyły również predyspozycje dresażowe, choć niekoniecznie na takim poziomie jaki sama reprezentuje.
ogier HECHI-CERO po: El Ashab / El Zahar
ogier ESPECTRO po: Ibn Muffasa / El Zahar
ogier PHANTOM PI po: Gazal Al Shabat / AA Estragon
ogier REGENERATE MAGNETIC po: Magnetic Eo / Koheilan Ameer
ogier FAKIR po: Might Arabian Impresious of Virtual / Biały Duch Apocalypto
klacz PSYCHE NADI po: Tropical Dawn / Morfeusz
klacz CARRERA po: El Ashab / El Zahar
klacz INERGIDA po: Pan Przeznaczenia / Pan Snów
klacz LANZA EL VIVO po: Marcant Marcepan II / Marcant Marcepan